Sporty ekstremalne cieszą się coraz większą popularnością Wszyscy jeździmy lub jeździliśmy kiedyś na rowerze. Sport ten jest nam dobrze znany dlatego też chciałbym przybliżyć ekstremalną odmianę tego sportu.
Rowery BMX dzielimy na rower: do tak zwanej „jazdy po bułki” i do jazdy ekstremalnej. Można na nim robić najróżniejsze ewolucje. Są to tzw. triki bmx. Rower do „jazdy po bułki” nie wymaga opisu. Kupowany jest zwykle tylko po to żeby być znanym jako „skate”. BMX to rower o 20 calowych kółkach. W standardowych, a raczej seryjnych rowerach znajdują się zazwyczaj 4 pegi. Są to rurki przy kołach. Profesjonaliści zwykle używają tylko 2, rzadko 3. Zdarzają się też tacy, którzy jeżdżą pegless, czyli bez pegów. Kolejną charakterystyczną rzeczą jest to, że Ci profesjonaliści zazwyczaj pokazują swoje bikecheck’i w galerii bmx. Po co? A po to, żeby zgarnać 10pkt. za lans.
Jazdę na bmx dzielimy na: skatepark, dirt, vert oraz street. Dirt polega na jeździe po wcześniej usypanych „hopkach”. Są to specjalne skocznie pozwalające długie i wysokie skoki na tych rowerach. Jazdy po skateparku chyba nie trzeba nikomu przybliżać, jest to specjalna konstrukcja mająca na celu umożliwić robienie najróżniejszych trików, nie tylko na rowerze ale również na rolkach i deskorolce. Street to jazda po mieście szukając czegokolwiek na czym (lub nad czym) da się wykonać jakiś trik. Z kolei vert to po zwyczajnie jazda na dużej rampie.
Dyscyplina ta rozwija się w Polsce niedługo, dlatego też konkretne portale istnieją krótko. Niedawno na szczęście ruszyła pierwsza polska galeria bmx, gdzie możemy zobaczyć niesamowite ewolucje kolesi na tych rowerach z Polski i nie tylko. Polecam każdemu ten sport. Dlatego też, że start jest w nim stosunkowo nie drogi (porównując do innych sportów).
Autor: bmx
Źródło: <a href="http://www.webshock.com.pl/bmx-kiedy-strach-przemija-a-przyplywa-adrenalina/">BMX – kiedy strach przemija, a przypływa adrenalina</a> - bmx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz